Kalkulowanie kosztów kredytu jako sumy stawki WIBOR oraz marży banku prowadzi do sytuacji, w której oprocentowanie kredytu będzie wzrastać w sposób nieograniczony, przekraczając nawet poziom odsetek maksymalnych. TSUE rozstrzygnie, czy to legalne. Są spore szanse na kolejne orzeczenie na korzyść złotówkowiczów.
Spis treści:
- Sąd Okręgowy w Krakowie pyta TSUE
- Odsetki nie mogą być dowolnie wysokie
- Banki nie mogą zarabiać w nieskończoność
- Co orzeknie TSUE?
- WIBOR a wysokość oprocentowania – w tym tkwi problem!
Skala wątpliwości i problemów prawnych, jakie narosły wobec stawki WIBOR jest już tak duża, że naprawdę trudno sądzić, iż wskaźnik ten jest uczciwy, a sięganie po niego przez banki jest w pełni usprawiedliwione. Na długiej liście kontrowersji znajduje się problem granic odsetek. Okazuje się, że zastosowanie wskaźnika WIBOR powoduje, że takich granic po prostu nie ma. To zaś jest niezgodne nie tylko z polski, ale – wiele na to wskazuje – również z unijnym. Być może potwierdzeniem tego okaże się odpowiedź Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na kolejne pytanie prejudycjalne zadane przez polski sąd w sprawach dotyczących WIBOR-u.
Sąd Okręgowy w Krakowie pyta TSUE
Na stronie internetowej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zamieszczono postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 28 lipca 2025 roku, w którym sąd zadał niezwykle istotne dla wszystkich złotówkowiczów pytanie prejudycjalne. TSUE proceduje to postępowanie pod sygnaturą C-607/25-1. Istotną wątpliwości, jakie powziął krakowski Sąd Okręgowy pozostaje kwestia, czy z punktu widzenia unijnego prawa jest możliwość nieograniczonego wzrostu oprocentowania kredytu opartego o WIBOR. Wynika to z faktu, że polski ustawodawca nie przewiduje żadnej górnej granicy wartości tego wskaźnika referencyjnego, co powoduje, iż jego doliczanie do marży banku może doprowadzić do tego, że wysokość odsetek od kredytu przekroczy poziom odsetek maksymalnych.
Już w samej treści zadanego pytania prejudycjalnego Sąd Okręgowy w Krakowie zauważył, że przepisy prawa krajowego (polskiego) nie określają maksymalnych granic dopuszczalnego wzrostu wartości wskaźnika referencyjnego oraz maksymalnych granic dopuszczalnego wzrostu wysokości marży w okresie obowiązywania umowy zaś maksymalna wysokość dopuszczalnego oprocentowania wynikająca z przepisów krajowych o odsetkach maksymalnych umownych może ulegać zamianie w całym okresie obowiązywania umowy. Tym samym może okazać się, że WIBOR jest niezgodny z unijnym prawem już na poziomie przepisów ustawowych regulujących sposób jego wyznaczania. Bez wątpienia to bardzo poważna wątpliwość.
Odsetki nie mogą być dowolnie wysokie
Z punktu widzenia polskich regulacji prawnych nie ma cienia wątpliwości, że odsetki nigdy nie mogą zostać ustalone na dowolnie wysokim poziomie. Jasno stanowi o tym art. 359 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym:
- odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu;
- jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych;
- maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych. Są to odsetki maksymalne.
Ustawodawca jednoznacznie stanowi, że nawet, gdyby strony umowy zastrzegły odsetki w wysokości wyższej niż poziom odsetek maksymalnych, to takie klauzule umowne są nieważne. Strony umowy nie mogą także wyłączać ani ograniczać przepisów o odsetkach maksymalnych, także w razie dokonania wyboru prawa obcego.
Banki nie mogą zarabiać w nieskończoność
W związku z tym przepisy polskiego prawa nie budzą tu żadnych wątpliwości: odsetki zastrzeżone w umowie nigdy nie mogą przekraczać wysokości odsetek maksymalnych. Skoro postanowienia umowne zastrzegające wysokość odsetek powyżej maksymalnego poziomu są nieważne, to nieważnością powinny być dotknięte wszelkie postanowienia umowne prowadzącego do takiego skutku. Co to znaczy?
Zawsze najprościej zidentyfikować takie klauzule umownych, których treść jasno wskazuje, iż w umowie usiłowano zastrzec odsetki przekraczające poziom odsetek maksymalnych, poprzez podanie liczby przewyższającej ustalony przez ustawodawcę poziom odsetek. Problem może pojawić się natomiast wówczas, gdy zamiast tego w kontrakcie zawarto zapisy określające sposób obliczania odsetek, na który składają się różne zmienne – przykładowo WIBOR plus marża banku. Wówczas dopiero przeprowadzenie odpowiednich obliczeń pozwala ustalić, czy nie mamy do czynienia z przekroczeniem dopuszczalnej wysokości odsetek.
Co orzeknie TSUE?
Jak zawsze trudno przewidywać co orzeknie TSUE. Wydaje się jednak, że istnieją istotne przesłanki, aby stwierdzić – w opisanych powyżej okolicznościach – naruszenie prawa unijnego. Zresztą jasno sugeruje to pytający sąd, podnosząc, że stosowanie przez banki wskaźnika WIBOR oraz brak ustalania górnej granicy jego wzrostu mogą prowadzić do znaczącej nierównowagi pomiędzy pozycją przedsiębiorcy (banku) a konsumenta (w tym przypadku kredytobiorcy). Celnie Sąd Okręgowy w Krakowie zauważył, że brak wskazania maksymalnych granic wzrostu tego wskaźnika w okresie obowiązywania umowy umożliwia zmianę jego wysokości do poziomu wykraczającego ponad wartości określone w umowie co prowadzi do zmiany wysokości stopy procentowej. To z kolei prowadzi do zwiększenia obciążenia konsumenta z tytułu odsetek kapitałowych stanowiących wynagrodzenie przedsiębiorcy za udzielenie kredytu czy pożyczki i w zależności od poziomu owego wzrostu może doprowadzić do braku rzeczywistej równowagi stron danej umowy.
O taką zaś równowagę chodzi w unijnych przepisach dotyczących konsumentów. Jednym z ich podstawowych założeń pozostaje przyjęcie, że konsument – nawet najlepiej dbający o swoje interesy – nie posiada takiej wiedzy i doświadczenia, jak przedsiębiorca, będący specjalistą w świadczeniu usług wchodzących w zakres jego działalności. Zwłaszcza, gdy chodzi o tak złożone i specjalistyczne usługi, jak udzielanie kredytów bądź pożyczek, zapewnienie równowagi pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem jest szczególnie istotne. W końcu tego typu umowa może doprowadzić konsumenta wręcz do ruiny finansowej.
WIBOR a wysokość oprocentowania – w tym tkwi problem!
Powszechnie wykorzystywanie wskaźnika WIBOR w kredytach udzielanych w złotówkach powoduje, że wzrost wysokości tej stawki referencyjnej w bezpośredni sposób przekłada się na wzrost kosztów kredytu. Działa tu prosty mechanizm – chętnie wykorzystywany przez banki – polegający na kalkulowaniu oprocentowaniu kredytu jako sumę stawki WIBOR i marży banku. Powoduje to, że odsetki mogą przybrać wręcz nieograniczoną wysokość. Jest to niezgodne z Kodeksem cywilnym i gdyby do tego doszło, kredytobiorca powinien jak najszybciej interweniować. Sąd Okręgowy w Krakowie nabrał wątpliwości, czy taka praktyka pozostaje w zgodzie z unijnymi regulacjami. Wiele wskazuje na to, że TSUE zakwestionuje tego typu praktyki.