Polisolokaty UFK – nieważność umowy?
W czasie wieloletniej praktyki przy postępowaniach o zapłatę opłaty likwidacyjnej z polis ubezpieczeniowych z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK) w przeważającej liczbie spraw wartość rachunku polisy w momencie jej rozwiązania była niższa od wartości wpłaconych tam środków.
Produkty tego typu charakteryzują się długoterminową inwestycją w poszczególne fundusze inwestycyjne z wykorzystaniem elementu ubezpieczenia. Polisy te sprzedawane były przez 18 towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce, najczęściej spotykane w min. Skandia, Axa, Generali, Aegon czy Compensa.
Tak jak na wstępie dochodzić można środków jakie zostały potrącone przez towarzystwo w wyniku przedterminowej rezygnacji z tego typu ubezpieczenia. To oznaczało, że np:
– Klient wpłacił 10.000 zł
– wartość rachunku na dzień wypowiedzenia wynosiła 7.000 zł
– wypłata na rzecz Klienta wynosiła 5.000 zł
– wartość do dochodzenia wynosi 2.000 zł
Postępowania te są prowadzone w całym kraju, linia orzecznicza w tym zakresie jest już mocno ugruntowana od wielu lat i Klienci tych towarzystw wygrali z nimi już dosłownie tysiące razy.
Jak widać na powyższym przykładzie nie można już dochodzić środków, które przepadły z powodu utraty wartości jednostek uczestnictwa.
To się jednak zmieniło – dlaczego?
W tym roku zapadły wyroki mówiące, o tym że umowy te nie tyle posiadają klauzulę abuzywną czyli niedozwoloną prawem na podstawie której pobierano wysokie opłaty likwidacyjne, ale są po prostu nieważne. W postępowaniach wykazano, że polisa tego typu mówiąc wprost nie jest ubezpieczeniem, ponieważ zastosowano zbyt dużą dysproporcję pomiędzy częścią inwestycyjną a ubezpieczeniową. To oznacza, że w polisie gdzie np. wartość inwestycyjna wynosi 95% a ubezpieczeniowa tylko 5% środków wpłaconych nie możemy mówić, że jest to polisa ubezpieczeniowa i sprawia jedynie iluzję ubezpieczenia.
Jakie skutki niesie za sobą unieważnienie polisolokaty?
W sytuacji gdzie sąd stwierdza nieważność takiej polisolokaty strony muszą zwrócić sobie to co wzajemnie świadczyły. Mówiąc krótko dochodzimy nie samej opłaty likwidacyjnej a całości środków wpłaconych przez nas z tytułu składek na to ubezpieczenie. Posiłkując się powyższym przykładem:
– Klient wpłacił 10.000 zł
– wartość rachunku na dzień wypowiedzenia wynosiła 7.000 zł
– wypłata na rzecz Klienta wynosiła 5.000 zł
– wartość do dochodzenia wynosi 5.000 zł
W ślad za tą argumentacją Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał w tym roku wyrok – sygn. akt V ACa 451/18.
Postępowania o zapłatę z polisy UFK charakteryzuje się tym, że:
– roszczenie przedawnia się dopiero po 10 latach od zamknięcia polisy
– sprawy toczą się w miejscu zamieszkania powoda
– powód jest przesłuchiwany przez sąd na okoliczność zawarcia samej umowy
– 50% postępowań kończy się w I instancji
Kancelaria KPR analizuje wszystkie umowy za darmo – zachęcam do kontaktu.
Konrad Radwanderung – prawnik